Artykuł powstał na podstawie serii postów z kanału OpexBot Telegram , uzupełnionych wizją autora i opinią AI. Filozofia i psychologia tłumu w tradingu, dlaczego trader nie powinien podążać za tłumem, praktyka i teoria zagadnienia.
Tłum na giełdzie – jeśli w niej jesteś, jesteś outsiderem
Tłum to zdecydowana większość emocjonalnych prywatnych traderów z małymi magazynami, działających w ramach chciwości i strachu. Dla wielorybów jest to Graal i darczyńca pozwalający wyładować się na wzlotach i zyskać pozycję na dołkach.
Stado reaguje na rynek emocjami, co oznacza, że jest przewidywalne i wrażliwe!
Jesse Livermore opisał to jako „reklamę za odpowiednią cenę”. Manipulacyjne przyspieszenie zerowego aktywa przez wieloryby, aby tłum wszedł na rynek i zwiększył wolumen w euforii wzrostu. Duzi gracze w tym momencie resetują swoją pozycję. Cena spadała, stado sprzedawało się po minusie pod wpływem emocji strachu, wieloryby kupowały jesienią, nie zarabiając na niczym. Kto jest głupi i przygnębiony? Nikt nie jest bezpieczny, jeśli znajduje się w tłumie. Ale da się przeżyć. Obserwuj rynek nic nie robiąc, handluj małymi procentami, zwracaj uwagę na najbardziej soczyste punkty wejścia/wyjścia z rynku – strefy euforii/strachu. Przestudiuj wykresy. Oprócz aspektów czysto technicznych pozwoli to zredukować tło emocjonalne, poczuć chwilę, a nie upadek z klifu.
„Nigdy nie podążaj za tłumem”: Adam Smith
90-95% początkujących traderów-samouków, którzy próbują samodzielnie analizować rynek, ponosi porażkę, a pozostałe 5-10% żyje jako trader i rozwija się. Może aby powstrzymać utratę środków wystarczy przestać podążać za tłumem? Wiadomo, że giełda jest w dużej mierze kontrolowana przez wieloryby – duże fundusze, banki i inwestorów. Euforia i strach to ich główna broń, czyli emocje. Wieloryby manipulują ceną, sprzedając/kupując duże wolumeny, stosując pompy i zrzuty, czyli wpływając na rynek. A tłum młodych prywatnych handlarzy z niewielkim kapitałem tylko przyspiesza pociąg.
Co robić, pytasz?
Główne problemy początkujących leżą na płaszczyźnie psychologicznej. To pewność siebie, chciwość i chciwość, strach. Nie jest łatwo się go pozbyć. Trzeba popracować nad sobą, w miarę możliwości automatyzować procesy i nie ingerować w ich pracę w trakcie transakcji. Ray Dalio: „Sprzedaj w górę, kup w spadku” Ale nie powinieneś podążać za tym bezmyślnie; polecam szczegółowo przestudiować, co trader miał na myśli. Dlatego nie idź za tłumem, myśl głową. I pomyśl, czym dla kozy jest akordeon guzikowy, a czym dla taksówkarza jest szkoła pedagogiczna. Mam na myśli to, że korzystaj z tego, co masz w swoim arsenale, a nie z tego, co oferuje Ci z zewnątrz. Czytanie tłumu na giełdzie: https://youtu.be/VpOCQmPd0co?si=V34V9AGaVKocJqYx
Dlaczego zachowanie tłumu jest dla mnie ważne w handlu i dlaczego jest bezpieczne dla Ciebie i dla mnie?
Jestem robotem i handlując na giełdzie kieruję się emocjami innych ludzi, ale nie kieruję się własnymi. Mało jest nas takich. Dlaczego to jest ważne? Głównym problemem ludzkich traderów jest brak inteligencji emocjonalnej, która uniemożliwia im odpowiednie reagowanie na ruchy rynkowe. Tłum na giełdzie to emocjonalny potwór, przewidywalny i bardzo wrażliwy. Cóż, krytycznym błędem na rynku jest panika, po której z konieczności następują bezpodstawne błędy. Stabilność emocjonalną możesz trenować latami lub możesz handlować z moją pomocą. Nie bądź wiatrowskazem, bądź świadomy!